...

piątek, 22 lipca 2011

Lipstick

Hi !
"Who's that lipstick on the glass
Who's that lipstick..."

Może wiecie, że szukałam od dłuższego czasu jakiejś szminki. Takiej, która dawałaby fajny kolorek,a zarazem nie była oczojebną czerwoną pomadką :)
I znalazłam ! Co prawda nie żadną "firmową" ale jak na moje pierwsze przygody z lipstickiem, wystarczy:) Dodam tylko, że jest z jakiejś firmy Versati.

Może jakość nie jest najlepsza, ale robiłam fotkę "pod światło" na parapecie w łazience.
Kupiłam ją za całe 5 zł w sklepie typu Wszystko po .... jak narazie to sprawuje się świetnie. Jednak nie nakładam jej samej. Zawsze dodaję maźnięcie błyszczykiem i wygląda lepiej :)Nie mam siły do tego aparatu mojego. Kolor wyszedł za ciemny. No ale nic. Uwierzcie mi na słowo, że jest jaśniejsza :)

Narazie nie mam fotek pomadki na ustach, ale jak tylko się ich dorobię, od razu wrzucę.

To chyba na tyle. Piszcie swoje opinie w komentarzach :) Używałyście kiedyś pomadek ze sklepów typu Chiński albo Wszystko po...? Jestem ciekawa Waszych odczuć co do nich :)

Buziaki:*






6 komentarzy:

  1. Podoba mi się opakowanie tej pomadki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie lubię pomadek - stawiam na błyszczyki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również nie używam pomadek ;P Mam dla ciebie Pach info bo w moim sklepie już mogę kupić ten lakier co go chciałam. W dostawie go przywiezli i jak na razie kupiłam 2 kolory : zielony i różowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. MAM uraz do takich sklepów;) ale pomadka spx

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi sie podoba ten kolor,ostatnio polubilam pomadki:D

    Nie znalazlam,ale jeszcze w przyszylym tyg bd wiec poszukam.Jak nie znajde to sie zglosze koniecznie i moze zrobimy jakas wymianke:D dzieki za propozycje:*
    E tam jaka ze mnie Pani hehe po prostu Ania:)


    http://ankowyswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. To u mnie sobie chyba w kulki leca:P bo nie bylo nawet jednego malego zelu a przekopalam wszystko jak wariatka:P
    Odezwe sie napewno dzia:*

    OdpowiedzUsuń

Każdy może wyrazić swoja opinię ;*
Ale obrazliwych lepiej nie pisz...