Pogoda stała się iście jesienna, więc wytaszczyłam moje ulubione jesienne buty (szare saszki) z szafy, włożyłam na siebie kurtkę i pomaszerowałam do szkoły. Jakaż była moja radość, gdy miałam dzis na 3 lekcję :)
Na wstępie chciałabym Wam przypomnieć Kochane o rozdaniu KLIK
Można się zgłaszać do jutra, do godziny 24 :) Wyniki już w sobotę :)
A teraz przejdźmy do normalnej części posta :)
Przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione kamerką internetową, bo aparat wcale sobie nie poradził :)
Pewnie już się domyślacie o czym będzie post. Taak, o pomadce ochronnej do ust Veroni z Biedronki.
W domu mam wszystkie trzy, tj. Owoce świata;różaną; waniliową, ale dziś opiszę Wam Owoce Świata
Sztyft zawiera 5,7 ml(jakby nie mogli dać 6, tylko 5,7;p) więc myślę, że będzie starczył nam na jakiś okres czasu :)
Mój wybór aby testować ją jako pierwszą był wyrażony z dwóch powodów.
Po pierwsze myślałam, że będzie miała ciekawy zapach
Po drugie skusił mnie ten wosk pszczeli.
Moje odczucia:
Pomadka rzeczywiście nawilża usta. Użyłam ją zaledwie kilka razy, ale kilka dni temu (podajże w poniedziałek) miałam bardzo suche i spierzchnięte usta, więc musiałam ją użyć. Jakieś było moje zadowolenie, gdy wstając rano( a zaznaczam, że pomalowałam usta przed zaśnięciem) zobaczyłam znaczą poprawę moich ust. Nawet klasyczny krem Nivea po nałożeniu dwóch grubych warstw nie zdziałał tego, co ta pomadka po jednym razie. Zachęcona tymi wynikami posmarowałam usta kolejny raz, tym razem w dzień i po powrocie ze szkoły ujrzałam piękne usta, bez żadnych wysuszeń. Więc jest to zdecydowany plus.
Co do zapachu mam mieszane uczucia. Zapach trochę przypomina mi ... lalkę z dzieciństwa. Pamiętam, że gdy byłam mała często lubiłam się bawić w dom i zawsze byłam mamusią a lalka BabyBorn córeczką. I właśnie moim zdaniem pomadka Owoce Świata pachnie jak lalka BabyBorn :) Tak, wiem, że dziwne porównanie, ale co ja za to zrobię, że dla mnie właśnie taki ma zapach? :) Jednak nie mam nic do niego, bo na ustach już go prawie nie czuć.
A jaka jest Wasza opinia na temat tej pomadki ? używacie? Używałyście ? A może macie dopiero zamiar ją kupić? :)
Miłego Dnia, Dziewczyny :*
W domu mam wszystkie trzy, tj. Owoce świata;różaną; waniliową, ale dziś opiszę Wam Owoce Świata
Sztyft zawiera 5,7 ml(jakby nie mogli dać 6, tylko 5,7;p) więc myślę, że będzie starczył nam na jakiś okres czasu :)
Mój wybór aby testować ją jako pierwszą był wyrażony z dwóch powodów.
Po pierwsze myślałam, że będzie miała ciekawy zapach
Po drugie skusił mnie ten wosk pszczeli.
Moje odczucia:
Pomadka rzeczywiście nawilża usta. Użyłam ją zaledwie kilka razy, ale kilka dni temu (podajże w poniedziałek) miałam bardzo suche i spierzchnięte usta, więc musiałam ją użyć. Jakieś było moje zadowolenie, gdy wstając rano( a zaznaczam, że pomalowałam usta przed zaśnięciem) zobaczyłam znaczą poprawę moich ust. Nawet klasyczny krem Nivea po nałożeniu dwóch grubych warstw nie zdziałał tego, co ta pomadka po jednym razie. Zachęcona tymi wynikami posmarowałam usta kolejny raz, tym razem w dzień i po powrocie ze szkoły ujrzałam piękne usta, bez żadnych wysuszeń. Więc jest to zdecydowany plus.
Co do zapachu mam mieszane uczucia. Zapach trochę przypomina mi ... lalkę z dzieciństwa. Pamiętam, że gdy byłam mała często lubiłam się bawić w dom i zawsze byłam mamusią a lalka BabyBorn córeczką. I właśnie moim zdaniem pomadka Owoce Świata pachnie jak lalka BabyBorn :) Tak, wiem, że dziwne porównanie, ale co ja za to zrobię, że dla mnie właśnie taki ma zapach? :) Jednak nie mam nic do niego, bo na ustach już go prawie nie czuć.
A jaka jest Wasza opinia na temat tej pomadki ? używacie? Używałyście ? A może macie dopiero zamiar ją kupić? :)
Miłego Dnia, Dziewczyny :*
Mnie bardzo podoba się jej zapach , ale nie wiem czemu mam uczucie ścierpnietych ust po jej użyciu.
OdpowiedzUsuńjakoś ta pomadka mnie nie kusiła. i tak za dużo rzeczy kupiłam z tamtej urodowo-biedronkowej promocji ;)
OdpowiedzUsuńnigdy jej nie mialam, zawsze uzywam nivea. Nawet na carmex sie nie namowilam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
jak to możliwe, że nie zauważyłam tego rozdania? ;P ale już się zgłosiłam ;D
OdpowiedzUsuńMam ją :D w simie to miałam :) Była bardzo fajna :) chociaż też jak ty kilka razy ją używałam :)
OdpowiedzUsuńja nie uzywalaam oraz jeszcze nie wiem czy kupie :)
OdpowiedzUsuńJa tam wolę pomadkę ochornną NIVEI
OdpowiedzUsuńmy-teenage-fashion.blogspot.com
na mnie działa tylko Nivea :/
OdpowiedzUsuń