Nareszcie temperatura przekracza 14 stopni ! Ciesze się niezmiernie ;)
Dziś będzie post połączony, a co mi szkodzi ;)
Na pierwszy ogień jednak pójdzie recenzja...
Serum w 99 % jest naturalne, więc zapowiada się obiecująco ;)
Serum zawiera oset bawełniany, aby móc przywrócić gładkość z wiekiem uszkodzonej skóry.
Formuła naturalnie łączy antyoksydacyjne bogate owoce ze specjalnych składników do walki z oznakami starzenia.
- Jagody: bogata w przeciwutleniaczy takich jak witaminy C i antocyjanów, aby pomóc zwalczyć powstawanie wolnych rodników, które mogą uszkodzić skórę na mikrostrukturę
- Oset bawełniany: pomaga zwiększyć naturalną produkcję kolagenu i odmładzania skóry
- Czarna porzeczka: Bogaty w przeciwutleniaczy i kwasów tłuszczowych, aby pomóc odżywić i ukoić skórę
- Jabłko: Bogaty w potężnych polifenoli przeciwutleniaczy i naturalnych kwasów hydroksylowych alfa, które pomagają odświeżyć i rozjaśnić powierzchnię skóry
Już po kilku zastosowaniach poczułam efekty. Skóra następnego dnia po użyciu jest miękka i gładka, chociaż nie mam specjalnych z nią problemów. Po użyciu zobaczyłam poprawę stanu mojej cery.
Dodatkowo serum sprawia, że cera wygląda na zdrową i odświeżoną. Idealnie nadaje się pod podkład, gdyż szybko wsiąka w skórę.
Opakowanie z pompką jest znakomitym rozwiązaniem, gdyż szybko i bezproblemowo możemy nanieść produkt na twarz.
Jedyne co przeszkadza mi w produkcie to zapach. Według mnie pachnie dokładnie tak jak nowe meble(pierwsze skojarzenie), ale oczywiście da się do niego przyzwyczaić i z biegiem czasu wcale zapachu się nie wyczuwa.
Czy polecam ?
Jak najbardziej :)
Produkty z serii Yes To do kupienia w Sephora !
Na koniec dodam tylko,że produkt dostałam do testów od pani Małgosi z urodaizdrowie.pl
jednakże nie wpływa to w żaden sposób na moją opinię. Jest ona w całości subiektywna i wyraża moją opinie ;)
A teraz przejdźmy do drugiej części notki ;)
Mianowicie chciałabym pokazać moje ostatnie zakupy. Co prawda małe, bo małe, ale ja się z nich ogromnie cieszę ;)
Bluzeczka cała, ale to calutka prześwituje, ale do takich rzeczy stworzyli bokserki :)
Tutaj kolor przekłamany .
To zdjęcie lepiej oddaje kolor. Chociaż mogłabym rzec, że jest jeszcze ciemniejszy. Bluzka rozpina się cała.
Kosztowała 19,99 zł z 32,99zł.
I ostatnia nowość, odżywki do pazurków.
Z Wibo.
"Efekt sztucznych paznokci" i Lovely " Nail growth"
Miałyście może jakąś ? :) Jak narazie używam tej z Lovely, ale znów musiałam ściąć paznokcie do zera, kompletnego zera. Rozdwajają się. Znacie jakiś sposób na poprawę kondycji pazurków?
Z każdego komentarza bedę zadowolona ;)
Buziaki :*
Piszcie, co sądzicie o recenzowanym produkcie, bo może któraś z Was już go miała ;)
A na koniec Narodowy makijaż na szybko.
Byłam genialna, wiem :D Ale pomalowałam oczy od lewej do prawej czyli na odwrót jak jest na tym zdjęciu. Efekt tego widzicie o tu: odwrotnie ;(
KIBICUJECIE ? :)
Śliczna bluzeczka i makijaż także :)
OdpowiedzUsuńna paznokcie najlepsze są odżywki Eveline (polecam 8w1, a jeśli ona nie pomoże to ta diamentowa)
OdpowiedzUsuńPopieram Victorieux ;)
OdpowiedzUsuńTO JA MUSZE SOBIE KUPIĆ TO SERUM♡
OdpowiedzUsuńsztuczne:p
OdpowiedzUsuńładna ta bluzka ;)
OdpowiedzUsuń