Jak Wam mija wtorek ? Mi o dziwo bardzo dobrze ;)
Dziś chciałabym Wam przedstawić dwa produkty pielęgnacyjne o absolutnie fenomenalnym zapachu. Ciekawe jesteście co mam na ich temat do powiedzenia ? Zapraszam do recenzji :*
Wyjątkowy kosmetyk o pobudzającym zapachu kawowego deseru został stworzony do codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla osób, które cenią produkty naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile przyjemności.
Specjalnie opracowana, bogata receptura doskonale myje i wygładza skórę, nie powodując jej wysuszenia, a drobinki ścierające usuwają martwe komórki naskórka, poprawiając mikrokrążenie i dotlenienie skóry.
Regularne stosowanie Kawowego peelingu pod prysznic zapewnia uczucie wypielęgnowanej i jedwabiście gładkiej skóry, nadając jej jednocześnie kuszący zapach, który uwalnia od stresu, dodaje energii i pobudza do działania.
Skład:
Moja opinia :
Żel zamknięty jest w zgrabnym opakowaniu, mieszczącym 225 ml, na którym widnieje motyw kawy. Sam widok opakowania już rozbudza nasze zmysły :)
Zanurzając nos pod wieczko czuć świetny zapach kawy, ale czy Tiramisu to już nie wiem, bo spec zapachowy ze mnie żaden!
Konsystencja żelu jest w sam raz - nie za wodnista, nie za gęsta. W żelu można dostrzec małe czarne punkciki, które mają za zadanie delikatnie złuszczać naskórek
Poza zastosowaniu tego produktu nasza skóra przyjemnie pachnie i w dodatku jest gładka :)
~ ~ ~ ~
Od producenta:Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o przyjemnej, delikatnej konsystencji i pobudzającym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało.
Powstał na bazie ekstraktu z kawy i protein mlecznych, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, pozostawiając długotrwały zapach kawowego deseru. Bogata receptura rewitalizuje, ujędrnia i wygładza skórę oraz wspomaga redukcję cellulitu, a wyjątkowo kuszący aromat kawy pobudza i dodaje energii, zapewniając doskonały nastrój. Regularne stosowanie Kawowego sufletu do ciała daje uczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry.
Skład:
Internet strajkuje, zdjęć składu nie ma, a sama uchwycić na zdjęciu też nie mogę. Oficjalnie ogłaszam: Składu nie będzie :D
Moja opinia:
Suflet ? Zacznijmy od tego, że ja nawet nie wiem jak to wygląda i konsystencji tego tworu nie znam toteż dla mnie po prostu niech owy kosmetyk pozostanie masłem :)
Kosmetyk zamknięty jest w estetycznym, okrągłym pojemniczku, który mieści w sobie 225 ml produktu. Na zakrętce opakowania również dostrzec można uroczy deseń kawowy.
Konsystencja sufletu jest bardzo fajna, łatwo się rozsmarowuje, nie marze, szybko się wchłania i dodatkowo pozostawia delikatny film . Produkt rewelacyjnie nawilża skórę i jest świetnym umileniem zimowych wieczorów ;)
Kochane, dajcie mi znać, czy miałyście te kosmetyki i co o nich sądzicie. Buziak :*
Pewnie cudnie pachną!:D aż mam ochotę na tiramisu, ale to do jedzenia :))
OdpowiedzUsuńZapach działa na wyobraźnię :) Ja ostatnio właśnie robiłam tiramisu, więc Berni trochę się spóźniła :D
OdpowiedzUsuńzapach musi być świetny !
OdpowiedzUsuńależ jestem ciekawa zapachu! :D
OdpowiedzUsuńMam próbkę, uwielbiam! : )
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach kawy czy czekolady w kosmetykach .
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich produkty ♥
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem kawy...:)
OdpowiedzUsuńNie lubię kawy, więc zestaw nie dla mnie zapachowo:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować suflet do ciała ;) W mojej kolekcji jak na razie goszczą same masełka :(
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Miałam ten zestaw ale w wersji kokos i banan. Pachniał cuuuuudnie!:-)
OdpowiedzUsuńmmyyy cudownie to wygląda a pachnie chyba mi nawet przez ekran:) hehe;)
OdpowiedzUsuńbuźka i zapraszam do mnie ["e-fashion"] ;*
o jaaa.. wygląda cudownie. chciałabym się wysmarować takim budyniem :)
OdpowiedzUsuń