Witam Was w ten duszny[ przynajmniej u mnie] dzień. Wiem, że troszeczkę nie pisałam, ale tak jakoś nie wiedziałam w co ręce włożyć. Ale dziś piszę i mam nadzieję, że post się spodoba :)
--------------
Jak widzicie na załączonym obrazki jest to krem
dla dzieci. Fakt, faktem jestem jeszcze dzieckiem, ale nie już takim małym bobaskiem, jednak ja wciąż uwielbiam ten krem.
Przede wszystkim za jego intensywne nawilżanie suchej skóry. Kiedyś miałam twarz mocno wysuszoną i w niektórych miejscach popękaną od zimowych mrozów. Postanowiłam zaopatrzyć się w jakiś mocno natłuszczony krem, który poradzi sobie raz dwa z moim'problemem'.I tak oto skusiłam się na ów Nivea.
Jedynym minusem jest jego konsystencja, która jest dość płynna i bardzo tłusta, więc na lato raczej się nie nadaje.
Podsumowując;
plusy:
+ zapach
+intensywne nawilżanie
+HIPOALERGICZNY !!
minusy:
-konsystencja
-mocno tłusty
plusy:
+ zapach
+intensywne nawilżanie
+HIPOALERGICZNY !!
minusy:
-konsystencja
-mocno tłusty
Ah no i na koniec bardzo dziękuję za oTAGowanie mnie :))
nigdy tam nie byłam ;)
OdpowiedzUsuńAle lakiery
Safari są raczej ogólnodostępne, warto popatrzeć w tanich drogeriach, lub przychodnikowych stoiskach z kosmetykami :)
http://kosmetowirus.blogspot.com
U mnie w rossmanie nigdy tego blokera nie bylo naprawde chyba wszystko wykupuja mi ciagle:P
OdpowiedzUsuńhttp://ankowyswiat.blogspot.com/
Ja dziś pomalowałam właśnie pazurki lakierem safari, nie wiem jaki to numer, ale kolor jest taki malinowo-różowy, matowy bez żadnych drobinek :) Zdecydowanie najładniejszy kolor z tej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńkiedy uzbiera się 50 obserwatorów mojego bloga to zrobię kolejne rozdanie, w którym będą do zgarnięcia na pewno jakieś Safari ;)
Wiesz co swietny pomysl z tym zelem micelarnym.Nie jest drogi a moze okazac sie skuteczny.Mam maselko do ciala z tej firmy i jest bardo fajne.Dziekuje za swietny pomysl:*
OdpowiedzUsuńhttp://ankowyswiat.blogspot.com/
Byłam wczoraj w Douglasie i cena to ok. 130zł za 100ml, ale jest też buteleczka 50ml ;D
OdpowiedzUsuńJa go kiedyś używałam, w zimie. Miałam straaasznie suchą skórę. Używałam tego kremu obficie na noc i troszeczkę na dzień, jako zabezpieczenie i po ok. 1 tygodniu miałam śliczną skórę jak u bobaska ;) W końcu to krem dla bobasków :D
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona. Masz świetnego bloga i notki. Ja jestem nową blogerką i chciałam cię zaprosić na mojego
bloga, gdzie piszę o modzie i kosmetykach. Będzie mi niezmiernie miło zobaczyć twój komentarz pod notką. Zapraszam również
do dodania mojego bloga do obserwatorów. Ja właśnie to robię!
PS. Byłabym wdzięczna, gdybyś mogła powiadamiać mnie o nowych notkach na twoim blogu. Chętnie zostawię po sobie komentarz ;)
WWW.NIEPOPRAWNA-FASHIONISTKA.BLOGSPOT.COM
Nie próbowałam tego kremu, ale po Twojej pozytywnej ocenie na jego temat może się skuszę. Myślę, że w moim przypadku szczególnie sprawdziłby się właśnie w zimie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://www.fashion-life.pl/
Ja używam innego kremu z Nivea :*
OdpowiedzUsuń