...

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Nie dla wrażliwych... czyli recenzja Under 20

Hi !
Piękny ś r o d e k  lata mamy tej wiosny :)  Gorąco, wszystko paruje, firanka nawet się nie rusza w domu wszystkie okna otwarte a ja pokasłuję - wszystko przez tą "kluchę" w gardle, ale spokojnie- na chorobę się nie zanosi !

W związku z tym, że dziś był najcudowniejszy dzień w moim życiu (bo zero zadań domowych) postanowiłam Wam napisać krótką recenzję.

Dziś pod lupę bierzemy dosyć nowy produkt od Under 20 .
Podkład dostępny jest w trzech odcieniach 130 Beige Matt , 120- Natural Matt oraz 110 Sandy Matt.
Ten, który  posiadam to 120 Natural Matt.
Jednak niech Was nie zmyli numeracja, bo 110 Sandy Matt wcale nie jest najjaśniejszy ! Według mnie 120 Natural Matt to odcień, który jest najjaśniejszy więc bądźcie ostrożne jeśli będziecie go kupować i nie sugerujcie się numeracją :)

Na opakowaniu wyczytać można : Innowacyjna formuła fluidu aksamitnie otula cerę grapefruitową świeżością. Niedoskonałości przestają być widoczne, a skóra staje się naturalnie gładka i matowa.

Co do samego produktu mogę śmiało powiedzieć, że jest on bardzo fajny ! :)
I faktycznie pachnie grejpfrutem jednak niezbyt dlugo, bo na twarzy zapach zaczyna robić się coraz delikatniejszy, żeby po 5 minutach zniknąć całkowicie . 

Cena jest bardzo przystępna bo około 17 zł, a produkt sam w sobie też dobry. Jednak jeżeli liczycie na mega pokrycie to nic bardziej mylnego. Zaraz zobaczycie same. Owszem, kryje- ale nie tak, by skóra była idealna ;) Ale co najważniejsze - MATUJE !  i to matuje, matuje :D nie tak, że tylko napis na opakowaniu o matowieniu i już.  Lubię go za to, że się nie świecę przez dobre 5-7 h. U niektórych może będzie to krócej, ale ja nie mam aż tak mocnej skłonności do świecenia się cery więc jestem w pełni usatysfakcjonowana !
<- Przed

                      -> Po














Mówiłam, że zdjęcia nie są dla wrażliwych. Moja cera pozostawia wiele do życzenia. Jeszcze rok temu wszyscy się zachwycali, że nie mam  ani jednego "nieproszonego gościa" a teraz co ? :D Za dużo chwalili i się te małe badziewia pojawiły.
Pierwsze zdj( lewa str.) pokazuje moją cerę z rana - totalnie nieogarniętą, kolejne to już ja widzicie uczesana i ogarnięta ;)
Prawda, że widać różnicę ? Na zdjęciu "przed" widać wyraźnie wszystkie pryszcze i inne krostki+ moje rumienie, które nieraz są tak silne, że aż fioletowe.
"Po" - na to już można patrzeć bez przymrużonych oczu - drobne krostki są zakryte, rumień też lekko przykryty, a dla mnie tu już wiele.

W porównaniu z moim poprzednim podkładem ( Rimmel Stay Matt- cena około 20-25 zł w promocji czasami za 15) spisuje się o niebo lepiej . Rimmelek nie potrafił zakryć niczego tylko moje brwi uczynić rudymi. Ciekawe bo myślałam, że takie "światowe" marki będą lepsze niż Under 20. A tu niespodzianka ;)


Kochane- wyszedł długi post. Jeśli dotrwałyście do końca bardzo Wam dziękuję. Piszcie,proszę swoją opinię na temat podkładu. Macie ? Będziecie miały ? A może to nie dla Was.

Czekam na komentarze :*

17 komentarzy:

  1. ja już nie jestem Under 20 :D ale kryje dość fajnie jak widać ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie sugeruję się nazwą ale to jest chyba dla nastolatek ;) a ja już potrzebuje innych kosmetyków jak to 25-latka :D ale jakby mi było dane spróbować:d

      Usuń
    2. dobra :D masz rację ;)

      Usuń
  2. fajnie rozświetla:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie +dodaję do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam taki sam .. Mam jeszcze 110 i 130 ..
    Zapraszam do mnie .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojj... Dawno mnie tu nie było. ;-)
    A podkład całkiem fajny z tego co widać. ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Podkładu nie używam - nie potrzebuję :)
    Fajna recenzja ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja Ci zazdroszczę :D
      Ja bez podkładu wyglądam jak spuchnięty chomik(Chomikowa- to nie jest przytyk do Ciebie, jakby co :))Zresztą chyba widać to na zdjęciach :)

      Usuń
  6. wygrałam go niedawno w rozdaniu, jestem ciekawa jak się spisze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że u Ciebie również będzie sobie radzi ;)

      Usuń
  7. ładnie matuje:)
    ale ja pozostaję wierna od kilku lat Lirene City Matt.
    pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Woow... efekt świetny... nie spodziewałam się tak dobrej jakości tego produktu :D
    Na pewno go kupie. Wiadomo jednak gdzie dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostaniesz go z pewnością w Rossmanie .
      Widziałam też, że kiedyś był w ulotce z Natury.
      Więc dostępność jest dobra ;)

      Usuń
  9. zazdroszczę bloga i zapraszam do mnie na rozdanie obserwujemy ??

    OdpowiedzUsuń

Każdy może wyrazić swoja opinię ;*
Ale obrazliwych lepiej nie pisz...