...

sobota, 20 kwietnia 2013

Miał być koral a jest...

Hi !
Jak Wam mija sobota ? Ja teoretycznie wpadłam tu tylko na chwilkę, bo zaraz muszę sie pouczyć, a uwierzcie mi, nie mam do tego najmniejszej ochoty.


Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat lip tinta marki Bell. Kolor który posiadam opatrzony jest numerkiem 4

Zmylić potencjalnego kupca ten tint potrafi. Pomarańczowa zakrętka skutecznie wpływa na podświadomość  i kupujemy przekonane iż będzie to pomarańcz idealna . Ja liczyłam na piękny koral, taki jaki miała jamapi ale niestety, koralowe usta nie były mi dane i odkryłam trzecie oblicze tego koloru a mianowicie czerwień.


Moja opinia:
A że ja z natury mam ciemne usta to już w ogóle kolor wychodzi bardzo ciemny. Powiem Wam, że nie czuję się najlepiej w takim kolorze i niezbyt często noszę go na ustach . Po prostu jeszcze nie dojrzałam do takiej wyzywającej czerwieni, niemniej jednak u innych osób szalenie podoba mi się taki look.

Aplikator tego produktu jest dosyć standardowy, bez szału  Kolor intensywny, dobrze napigmentowany a konsystencja jest jak najbardziej ok i ładnie daje się rozprowadzić na ustach. Efekt koloru można stopniować, wystarczy nałożyć więcej warstw w zależności od preferencji.
Niestety, jedyne co mnie drażni w tym tincie to dziwne, mrowiące uczucie, które towarzyszy procesowi nakładania mazidełka na usta , jednak wiem, że u większości osób nie występuje to zjawisko, więc stwierdzam iż mam bardzo dziwne wargi. Nie dość, że krzywe (:D) to jeszcze ciemne ;)

  Oczywiście jak przystało na tego typu produkty długo utrzymuje się na ustach ;)



Próbuję przekonać się do tego koloru, ale chyba mi to nie wyjdzie i zostawię to na większe wyjścia(ta, ciekawe gdzie :D) lub po prostu będę go nosić w domu ;)

Werdykt:
Jestem na tak i z chęcią kupiłabym inne kolory gdyby nie fakt, że wszystkie są takie odważne.

Kochane, dajcie znać czy efekt się podoba, czy skusicie się na ten produkt ?
Buziak<3

31 komentarzy:

  1. Lubie go, kolor jest sliczny :D ale rzeczywiscie zakretka moze bardzo zmylic :P

    OdpowiedzUsuń
  2. rzeczywiście kolor nieadekwatny do tego z zakrętki,ale i tak ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooooo jaki mocny kolor ;) niestety nie mój ale u Ciebie bardzo fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no koral to faktycznie do końca nie jest :)
    nie próbowalam tych tintów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam taki ale inny odcień i nie lubię go :/ koszmarnie wysusza usta. Zdecydowanie wolę normalne szminki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Trzeba pamiętać aby zawsze przed jego użyciem odpowiednio nawilżyć usta.

      Usuń
  6. Kolor bardzo mi się podoba :) ja ostatnio zakochałam się w tych kredkach Revlonu Just Bitten Kissable, które mają mieć efekt tintów, tylko trochę cena mnie odstrasza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam je tu i ówdzie, ale fakt- cena powala ;/

      Usuń
  7. ja mam z Eveline tinta, uwielbiam
    trwałość powalająca ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny kolorek chociaż sama chyba musiałabym się do niego przekonywać :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja wolę odcienie nude, takie odważne kolory podobają mi się u kogoś u siebie zdecydowanie jestem na nie

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny kolor :)

    Zapraszam: marikape.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Koral to to na pewno nie jest, ale kolor również uroczy :)
    Przyda się do głębszego podkreślenia ust.

    OdpowiedzUsuń
  12. Efekt bardzo mi się podoba chociaż na co dzień też nie noszę na ustach tak intensywnych kolorów. Jednak na jakieś wyjścia chętnie bym się nim wysmarowała :) Interesują mnie też inne kolory i chyba przy najbliższej okazji przyjrzę się bliżej tym produktom :)

    Dziękuję za odwiedziny u mnie i pozostawiony komentarz. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a ja w ostatnim czasie poszukuję jakiejś fajnej czerwonej [najlepiej matowej] szminki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładny efekt ;) Mam ten sam kolorek;) Z całą pewnością zakupię inny odcień bo lubię się wyróżniać.

    Dodaję do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Do koralu mu dużo brakuje masz racie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no a u jamapi sliczny koral wyszedl.. No trudno sie mowi :p

      Usuń
  16. mam jeden tint z Eveline i to mi wystarczy, na co dzień i tak preferuję delikatniejsze barwy ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moim zdaniem bardzo fajny efekt ;) Mam ten błyszczyk i sobie chwalę ;) Śliczny kolorek :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy kolor, ale dla mnie za ciemny byłby.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja uwielbiam czerwienie na ustach! <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham takie kolory przy nich makijaż oka to już pikuś

    OdpowiedzUsuń
  21. mi się ta 4 podoba bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  22. fakt z kolorami trochę kiepsko:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy może wyrazić swoja opinię ;*
Ale obrazliwych lepiej nie pisz...