Motylem jestem, czyli o tuszu z efektem motyla.

Hi !
Jak Wam mija dzień ?


Dziś przychodzę do Was z recenzją tuszu firmy Loreal, który dostałam do testów.

 

Od producenta:
 Asymetryczna szczoteczka dla szeroko rozpostartych rzęs. Po raz pierwszy L`Oréal Paris stworzył asymetryczną szczoteczkę, która posiada:
- ergonomiczny kształt jak linia rzęs, aby chwycić każdą rzęsę, od kącika do kącika,
- elastyczne łuki unoszące się na zewnątrz aby rozciągnąć rzęsy przy zewnętrznym kąciku.
Szczoteczka natychmiast rozciąga i wydłuża każdą rzęsę w kierunku zewnętrznego kącika oka.
Formuła zawiera unikalne włókna o długości 1,2 milimetra, które delikatnie otulają i „rozwijają” rzęsy dla uzyskania jedwabistej i spektakularnej objętości.

 rzęsy bez tuszu

 

rzęsy z tuszem

Moja opinia:
Tusz do rzęs  zamknięty w ciekawym opakowaniu, w którym na upartego można się przejrzeć ;)  Wygląda bardzo stylowo, a uroku niewątpliwie dodaje również kształt opakowania.  Sylikonowa szczoteczka ma niespotykany kształt, lekko wygięty z widocznie dłuższymi włoskami po zewnętrznej stronie.
Przyznam szczerzę, że mi trudno było opanować sztukę malowania oczu tą szczoteczką, jednak wszystko da się nauczyć.
Maskara ma głęboki czarny kolor, ładnie podkreśla rzęsy , jednak ma tendencję do lekkiego sklejania ich, więc trzeba uważać. Po otwarciu do naszych nozdrzy dociera dosyć ostry zapach tego produktu, jednak po chwili się ulatnia . Tusz ma rzadką formułę, jednak z czasem podsycha i wtedy znacznie sprawniej się nim operuje ;) Ładnie trzyma się rzęs i nie zauważyłam ,aby osypywał się w ciągu dnia .


W moim odczuciu jest to tusz po którym możemy spodziewać się wydłużenia rzęs, aniżeli pogrubienia , więc dla tych z Was, które oczekują wydłużenia będzie w sam raz ;)


Werdykt :
Ciekawy produkt, jednak  cena jest dosyć wysoka. Przyjemność posiadania go to wydatek około 50-55 zł za 7 ml. 

Co sądzicie o tym produkcie ? Przypadł Wam do gustu ?