"bo to co nas podnieca to się nazywa kasa"
Kocham klimaty "al'a burleski".To nie tylko muzyka lecz również i makijaż.Po zobaczeniu filmu stwierdziłam,że trzeba się "przeprosić" z kreską eye linerem,która mi nigdy nie wychodziła...
Wszystkim polecam ten film lekki,ciekawy, może troszkę stereotypowy ale warty uwagi.
Opowiadał on o muzycznej historii gwiazdy muzyki-Alicji,graną przez christinę Aquilerę. To raczej nie film lecz musical,więc jeśli lubicie "ryczenie",które bóstwie Christiny i klimaty sławnego i sexownego klubu to musicie to zobaczyć.Wszystko widać na zapowiedziach.
Czerwone usta i "agresywna" kreska na powiekach bohaterek robi klimat.Mi się on bardzo podoba!Niestety źle wyglądam w krwistych ustach,więc myślę,że moje fantazyjne make up'y wyleje na kogoś innego.
JA mam jedno skojarzenie
Christina Aguilera, Lil 'Kim, Mya, Pink - Lady Marmalade;)
Myślę,że trafne,a wam jak się podoba ten styl,film,makijaż?
Czekam na komentarze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy może wyrazić swoja opinię ;*
Ale obrazliwych lepiej nie pisz...